Pamiętacie może post, w którym pisałam że pewna dziewczyna obroniła mnie przed wrednymi docinkami chłopaków z klasy?
Właśnie dzisiaj ona odezwała się do mnie facebooku. Znalazła mnie chyba po samym imieniu i zdjęciu profilowym, bo tylko tyle o sobie wiedziałyśmy.
Pisałyśmy przez długi czas, dowiedziałam się że dojdzie do mojej klasy! Może w końcu będę miała kogoś, na kogo mogę liczyć w trudnej chwili? Mam nadzieję że jest emo, pastel emo, lub goth, bo inaczej nwm czy nasza dłuższa znajomość ma jakikolwiek sens. No ewentualnie może mieć też anoreksję lub bulimię.
Patrycja będzie w mojej klasie już w przyszłym tygodniu... Cóż za zbieg okoliczność. Być może los w końcu się do mnie uśmiecha? ;-;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz